Wracam powoli do świata żywych. Wakacje minęły, będzie w końcu czas na zajęcie się Prawdziwymi Fotografiami, na publikowanie tego, co udało się w ostatnie miesiące utrwalić. Zapraszam serdecznie, zaczynamy!
A na początek Beata i klimat jak z filmu von Triera... (przynajmniej dla mnie)
Beata, Dąbkowice, 8.08.2013 r. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz