Powiem szczerze, że spodziewałem się trochę fajniejszych i lepszych zdjęć z mego bądź co bądź, długiego pobytu w Mediolanie. Niestety - najlepsze obrazy z włóczęgi mediolańskimi zaułkami i bocznymi uliczkami muszę zachować jak najdłużej w pamięci.
Niemniej coś wrzucam, żeby nie było że zupełnie próżnowałem. Dziś pierwsza część - zdjęcia z miasta. Kolejna będzie z Expo, gdzie miałem okazję bywać i pracować. Zaś ostatnia też z miasta, ale ograniczona do jednego tematu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz