Dziś zapraszam do obejrzenia pierwszej części zdjęć, wykonanych przeze mnie na majówkowym, do kwadratu burzowym spływie przełomem Dunajca w Pieninach. Spływie popełnionym wraz z towarzystwem skupionym wokół Stowarzyszenia Turystycznego Oceanicus, dlatego też nie siedzieliśmy wygodnie na tratwach, tylko machaliśmy pagajami klęcząc w niezbyt wygodnych, ale za to dostarczających wielu mokrych wrażeń, palavach. Spływaliśmy dwukrotnie na odcinku Sromowce Wyżne - Krościenko, w dniach 2 i 3. maja tegoż roku...
|
Jest historia, jest klimacik. Pan ze Śląska wymiatał na polu namiotowym! Dziewczęta żywo zainteresowane! |
|
Którędy na Grunwald? |
|
Przodownicy pracy w akcji |
|
Nie wiem co im tak wesoło, za chwilę rozszaleje się burza |
|
Aga |
|
Cu-kie-re-czka? |
|
Sprawdziłam pogodę w telefonie i na fejsiku - czarno to widzę |
|
Nadmuchać palavę? - się robi szefunciu! |
|
Nie tak, w lewo bardziej przyłóż. Nie to lewo, to drugie lewo! |
|
Luzik relaksik |
|
No dobra, może tak chwilę odsapniemy, bo chyba żeśmy się kapkę w tym upale zgrzali... |
|
co mam ci podać? he he...ciepło... |
C.D.N...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz